18 grudnia 2011
roz-kokosz-ona
Rozpuszczam włosy i plotki
rozpusta w oczach czai się pusta
przypuszczam że puszczę mimo uszu
tudzież zawartą ironię
Rozchylam usta i płatki
kątomierzem zmierzę przymierzę
namierzę rozwartość warstw tożsamości
Rozsuwam plecak i plecy
a tam leży rzecz na rzeczy
każda potrzebna w drodze do piekła
Rozkładam ręce i uda
rozczulę rozbujam rozpieszczę
i jeszcze i jeszcze rozegram
partyjkę pokera
7 lutego 2025
ŻycieBelamonte/Senograsta
7 lutego 2025
KrytykMarek Jastrząb
7 lutego 2025
w operze (Gad i Żmija) cz.1Bezka
6 lutego 2025
Spotkaniewolnyduch
6 lutego 2025
Pisać każdy możewolnyduch
6 lutego 2025
wozak (na podstawie WózkaToya
6 lutego 2025
MigotkiTrepifajksel
6 lutego 2025
Sennie :)Bezka
6 lutego 2025
przenikam wzrokiemBezka
6 lutego 2025
....wiesiek