19 września 2011
farsa
Wino nalewane pęka w trzewiach
taki nierycerski jesteś
wdziękiem przypominasz wołu
i jego cnotę
ta śmiertelność tak tu cuchnie
gorzej niż w burdelu
a dłonie mojego męża
są twarde
leżysz w wannie nieżywa
prawie czy bóg mi wybaczy
ten gwałt lubieżny
jak na kurwie
przyjemności ci nie dam
i sam też jej nie zaznam
to czysta transakcja
do śmierci
1 marca 2025
dobrosław77
1 marca 2025
ajw
1 marca 2025
sam53
1 marca 2025
Bezka
1 marca 2025
ajw
1 marca 2025
ajw
1 marca 2025
Misiek
1 marca 2025
Marek Jastrząb
1 marca 2025
wolnyduch
1 marca 2025
wolnyduch