8 grudnia 2010
krajobraz zimowy
przyjemnie spacerowac w bieli
gdzie zieleń zgniła i umarła
zabierajac wszystkie kolory
w białych plaszczach stoją drzewa niczym wojska krzyzaków
broniace dostepu do swoich krain
nasze oddechy zamarzają
próbujac zapamiętać ciepłe obrazy jesieni
a ziemia śpi zaklęta
zastygla w bialych puchach
powietrze rzezbi znieczulone myśli
łamanym ruchem reki
obejmuję cię nieśmiało
niewiarygodne cieplo rozgrzewa od środka
niestraszny śnieg i zamiecie
gdy mam obok siebie ciebie
18 listopada 2024
ze wspomnień: co by byłosam53
18 listopada 2024
Tak łatwo ganićdoremi
18 listopada 2024
1811wiesiek
18 listopada 2024
jednak trzeba od czegośjeśli tylko
18 listopada 2024
0007.
18 listopada 2024
0006.
18 listopada 2024
noc bez zgody na senTeresa Tomys
18 listopada 2024
obcaTeresa Tomys
18 listopada 2024
ból którego nie widaćTeresa Tomys
18 listopada 2024
Ułudadoremi