28 listopada 2010
starość
Na głowie włos siwieje
sylwetka ku ziemi sie chyli
na twarzy zmarszczek wiele
wzrok już nie wypatruje chwili
Patrzysz staruszku w głąb siebie
przemierzasz w myślach krainę cieni
w ciepłym łóżku jest ci jak w niebie
czasem straszysz się wizją śmierci
Zdany na łaskę i niełaskę
dzieci swoich i obcych ludzi
potykasz się o starczą laskę
i litość wokół budzisz
Szanujcie młodzi starość
w końcu każdego to spotka
dajcie trochę uśmiechu i radość
pozwólcie im szczęścia dotknąć
12 grudnia 2025
sam53
12 grudnia 2025
Eva T.
12 grudnia 2025
sam53
12 grudnia 2025
smokjerzy
11 grudnia 2025
sam53
11 grudnia 2025
sam53
11 grudnia 2025
wiesiek
11 grudnia 2025
sam53
11 grudnia 2025
AS
11 grudnia 2025
smokjerzy