29 września 2010
My jesteśmy wieszakami
»
Nasycam się
zapachem i snem
dawno przeżutej pieczeni
i dzień za dniem
gubi życia sens
odmierzany
kaloriami
maski wokół mnie
i ja maską jestem
kości zostały rzucone
na żer
dla lwów i hien
dopoki we mnie siła jest
nie poddam się
dla dobra sławy
arena już otwarta
ruszamy.....
8 października 2024
0810wiesiek
8 października 2024
prawdę mówiącYaro
8 października 2024
pewneYaro
8 października 2024
to takie prosteYaro
8 października 2024
Najtrudniejszy drugi krokBelamonte/Senograsta
7 października 2024
Marudzenie rocznicowe bezMarek Gajowniczek
7 października 2024
Z liściem na głowieJaga
7 października 2024
0710wiesiek
7 października 2024
Powaby flirtującej jesieniMarek Gajowniczek
7 października 2024
cały nasz dzieńYaro