7 lutego 2012
zadurzenie
minus ileś tam
ręce marzną i szalik
potrzebny
ukradkiem na twarzy
uśmiech
i oczy jak brzegi wyschniętego jeziora
tylko serce gorące
nie obawia się zimna
wciąż ucieka do ciebie
przejdę milion słów
wypuszczę liście ptaki i wiosnę
zanurzę się w twoich włosach
4 października 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 października 2024
Myślę,więc jestemMarek Gajowniczek
4 października 2024
Spod Drzewa Poznania ZłegoMarek Gajowniczek
4 października 2024
dobry człowiekYaro
4 października 2024
corpus delic(a)tijeśli tylko
3 października 2024
DrżeniaArsis
3 października 2024
Dwie wojnyMarek Gajowniczek
3 października 2024
Pieprzyć to!Eva T.
3 października 2024
cudzołóstwoMelancthe
3 października 2024
Demon z popiołówMarek Gajowniczek