4 lutego 2012
patologia martwego serca
z ciemnej dziury ciemną nocą
otwieram szeroko usta
z ulgą stwierdzam potęgę i siłę
i kolejne nawroty haustów wampira
kulturalnie zderzeni groteską
szybko biegnę dając siebie
wyraz nadwyraz zdziczały
na swój rozum upaja się wwierca
zadaje prymitywny ból doszczętnie dusi
duszę i jazda zawrotna na stojąco
mówi mikroskopijnie fałszywym tonem
tonę zbyt długą odlegością gotowa wciąż
wampir selekcjonuje kolejne ofiary
4 października 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 października 2024
Myślę,więc jestemMarek Gajowniczek
4 października 2024
Spod Drzewa Poznania ZłegoMarek Gajowniczek
4 października 2024
dobry człowiekYaro
4 października 2024
corpus delic(a)tijeśli tylko
3 października 2024
DrżeniaArsis
3 października 2024
Dwie wojnyMarek Gajowniczek
3 października 2024
Pieprzyć to!Eva T.
3 października 2024
cudzołóstwoMelancthe
3 października 2024
Demon z popiołówMarek Gajowniczek