29 sierpnia 2010
Ciepło (15)
Gustaw od rana myśli o Janince.
–niedawno ją widział, a patrzy
na ścieżkę i czeka. Nie mówiła,
kiedy wróci - pociąga nosem.
I za nic nie może się ogrzać.
Zimno od środka i szczypiąco.
Wymyśla sprawy, jakie mógłby
mieć do Janinki. Najlepiej pilne.
Odkąd znowu z kimś rozmawia,
nie radzi sobie z samotnością,
czuje się jak zagubione dziecko.
Czy ja zawsze byłem sam?
Zamyka oczy – może coś zobaczy?
Najpierw usłyszał śmiech, dużo
śmiechu, potem ujrzał wielki
kaflowy piec. Czyj to głos?
Gustaw nie pamięta, ale słyszy.
Kiedyś nie byłem sam! – cieplej
mu się robi od tej myśli. Teraz
łatwiej będzie czekać na Janinkę.
23 lutego 2025
sam53
23 lutego 2025
Bezka
23 lutego 2025
Jaga
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
wiesiek
23 lutego 2025
Eva T.
23 lutego 2025
wolnyduch
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
ajw