3 września 2011
liść
Liść
obudzę się dziś w środku nocy
pozwolę uciec zmiętej duszy
będę jak balon bez powietrza
bez żadnych obaw i bez wzruszeń
jak liść w jesienne popołudnie
chcę być jedynym wśród konarów
i tak przeczekam aż do wiosny
lata jesieni zimy czaru
aż w końcu złocąc się w zieleni
poczuję dotyk twoich oczu
zrywasz - znów czuję twardość ziemi
a na mej skroni krople potu
28 listopada 2024
IkarJaga
28 listopada 2024
2811wiesiek
28 listopada 2024
czarno-biała pareidoliasam53
28 listopada 2024
"być kobietą, byćabsynt
28 listopada 2024
Bliskość nie oznacza akceptacjiabsynt
28 listopada 2024
0025absynt
28 listopada 2024
0024absynt
28 listopada 2024
bo jak wtedy jest nas wszędzieEva T.
28 listopada 2024
Medyczna kołomyjaMarek Jastrząb
28 listopada 2024
krzyżberbelucha