22 czerwca 2011
odchodzenie
w ciszy tej chaty cisza tajemnic
plącze się w kurzu pajęczyn
na ścianach wisi jeszcze wiara
i gdzieś w kącie wytarty klęcznik
płacze modlitwą ojców
jeszcze na łóżku tli się węglik
rzucony między skiby twarzy
jutro umiera w dłoniach wczoraj
i sufit patrząc czasowi w oczy
czyta historię w szparach podłogi
z ziaren pszenicy daty układa
pot składając w paciorki różańca
chleb rozdzielony w przyjazne dłonie
za oknem butwieje Mirona
"starocerkiewna pogoda"
ze strzechy klekot bociana
jak echo kołatki
powtarza Wielki Piątek
14 listopada 2025
sam53
13 listopada 2025
sam53
13 listopada 2025
wiesiek
13 listopada 2025
Jaga
13 listopada 2025
ajw
13 listopada 2025
ajw
13 listopada 2025
ajw
12 listopada 2025
normalny1989
12 listopada 2025
wiesiek
11 listopada 2025
normalny1989