6 marca 2016
Wyjście
Czym byłby kielich
Pełen goryczy
Dla gardła spragnionego
Miodowej słodyczy
A myśl nostalgiczna
Sklęsła w długim czasie
W swym czarnym horyzoncie
Beznadziei masie
Czym ptaka lot żałosny
Nad nagim łonem ziemi
Tak pięknej niegdyś
Westchnieniami spełnionymi
Pragnienie, pragnienie...
To nasycona strona
Potrzeb serca i duszy
Spokojem otulona
Rozkoszy przebywanie
W krainie radości
Pochwalona wielce
W swej zapalczywości.
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek