6 maja 2011
nad rozlewiskiem
przed każdym deszczem
zapachy wiszą nisko
intensywnie koloruję myśli
jasnymi odcieniami
noc tańczy na szkle
serce pęcznieje od zieleni
nad rozlewiskiem herbacianym
znowu spotkam cię
chmury jeszcze rozerwane
czasem lepiej
myśli wyrównać
do lewej
30.03.2010
23 listopada 2024
Delikatny śniegvioletta
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek