27 stycznia 2011
odcedzanie II
wieczór tańczy w oknie.
szepczesz, a ja wierzę.
już nie jestem
mistrzynią w zaciskaniu pięści
i zębów.
nareszcie
rozpuszczam włosy,
dobry duch jak aromat
roznosi się po kątach.
przez twoje dłonie
odcedzam tęsknotę.
27.01.2011
11 stycznia 2025
pola morficzneAS
11 stycznia 2025
Metasam53
11 stycznia 2025
wiersz tęsknotyYaro
11 stycznia 2025
11,01wiesiek
11 stycznia 2025
nic więcejYaro
11 stycznia 2025
asfodelowe łąkiBelamonte/Senograsta
11 stycznia 2025
****sam53
11 stycznia 2025
ciepło-zimnojeśli tylko
10 stycznia 2025
trud powrotuYaro
10 stycznia 2025
o miłościYaro