14 października 2011
Za oknem pachnie deszczem
Rozlała się plucha
wspomnieniami
psa na dwór
wypędzić nie sposób
dzień
zachlapany deszczem
Lato
gorącem zapamiętane
odchodzi z tęsknotą
moje okno
płacze deszczem
Nachodzi nostalgia
wytapetowana
dawnymi czasami
gdy
świat był prosty w sobie
życia zamiarami
Wracam
do czasów
zabaw szkolnych
prywatek
ze szpulowym magnetofonem
gdy tańczyło się jive'a
i do dziewczyny z czasów
gdy z rumieńcem na twarzy
uczyła mnie kroków
już
wstydliwie zapomnianych
Jej
oczy roześmiane
i moje nogi
strugane drewnem
Gdzie
zaginął twój uśmiech
niezapomniana dziewczyno
Leszek K.
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi
24 listopada 2024
od wczorajsam53
24 listopada 2024
Anioł stróż (Budda)Belamonte/Senograsta