5 kwietnia 2011
Miejscówka
jeszcze sześć godzin marszu do świtu, zanim się zgubimy
droga powrotna jest krótsza, jednak ona też się zmienia
i lepiej tu nikogo nie poznawać, zanim gong wybrzmi
na stacji, idź do niej powiedzieć, że życie jest podróżą z przesiadką
a najważniejszy zwykle jest pociąg z jego dwoma znaczeniami
kiedy okazuje się, że jedno bez drugiego nie istnieje
łóżko nadal rodzi sny piętrowo i zatrzymuje zakładników
28 grudnia 2024
...in excelsis IIMarek Gajowniczek
27 grudnia 2024
2712wiesiek
27 grudnia 2024
zamrożeniejeśli tylko
27 grudnia 2024
między wstydem a rozkosząsam53
27 grudnia 2024
Mroźne płomienieJaga
27 grudnia 2024
Nadzieja i radośćvioletta
27 grudnia 2024
ZmysłologiaBelamonte/Senograsta
26 grudnia 2024
26,12wiesiek
26 grudnia 2024
Augusta Luise pachnie miłościąsam53
26 grudnia 2024
MamidłoArsis