6 listopada 2010
mareczek
więc popatrz. masz niewiele więcej niż półtorej minuty,
by nam obu udowodnić, że dziewiętnaście lat, to tyle
co od wczoraj. ja już się niecierpliwię, wysyłając sygnały
dymne coraz szybciej i szybciej, bez zbędnego zaciągania.
to wpychające słowa z powrotem w gardzioł, to nie jest
wiatr, choć ostrzegali w radiu, że będzie tak jakby ktoś
powiesił całą watahę bezpańskich psów. nie rozklejaj się.
to twój syn? twoja żona? ach nie - twoja kobieta, bo jesteś
w trakcie rozwodu z życiem boleśnie poznaczonym przez sukę,
której warczenia nie mogłeś zrozumieć. zapamiętam. niewiele
a zostałbyś moim jedynym szwagrem. nie. nie wiem, czy to fart
czy pęknięta wewnętrznie przeszłość, która ma ci się gorzej.
zobacz, Agnieszka nie narzeka. gadu-gadu, a miałeś o sobie.
czego ci nie wystarczyło? szczypty odwagi, czy czasu, który
przeciekł na pętlę nadjeżdżającym zbawiennie tramwajem?
zacznij planować od zaraz te kilka banałów, którymi mnie
dopadniesz w kolejne nie wiadomo kiedy. może nie będzie czym
zasłonić się przed nagłym atakiem pamięci. czep się tej nadziei.
1 października 2024
OgrodnictwoBelamonte/Senograsta
30 września 2024
pierwsza randkasam53
30 września 2024
....wiesiek
30 września 2024
Jesienna sukienkaJaga
30 września 2024
Pierwszy przymrozekJaga
30 września 2024
Zapiski niespokojne 3Misiek
30 września 2024
RubieżeBelamonte/Senograsta
30 września 2024
Źle się dzieje...Marek Gajowniczek
29 września 2024
2908wiesiek
29 września 2024
wśród traw wiatr wykonujeEva T.