30 czerwca 2010
Bezistnienie
powielam Cię
każdym oddechem
rzeźbię w pamięci linie papilarne
Twoich włosów
fale spadają na plecy nocą
przykryte chwilami
w których zdawało się nie istnieć
dla świata
polifoniczna przestrzeń moich myśli
staje na krawędzi pustki
tylko echo jej odpowiedzieć potrafi
Tobą
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch