13 września 2010
nocne szelesty
Michałowi...
z pomruku cieni
a może
to tylko
lubieżność wyssana z ciałem
tuż za torami kolejowymi
jak matka
migotanie przestrzeni
to światło
czas pnący się ciepłym mchem
w białe dzwonki powojów
uderzał
zanurzyłam język
Twoje spocone oczy
pocierały się udami
lepkie
nad Twoją głową
12 grudnia 2025
sam53
12 grudnia 2025
wiesiek
12 grudnia 2025
sam53
12 grudnia 2025
Eva T.
12 grudnia 2025
sam53
12 grudnia 2025
smokjerzy
11 grudnia 2025
sam53
11 grudnia 2025
sam53
11 grudnia 2025
wiesiek
11 grudnia 2025
sam53