4 września 2010
Wina Edypa
na bezdrożu mgły błądził Edyp
gdy niebo z ołowiu
spadło na jego oczy
i nastała ciemność poznania
Edyp zawsze chciał prawdy
dlatego został wtajemniczony
delficka wieszczka wyrzekła
kilka zabłąkanych słów
które krążyły
jak liście laurowe
jak ciała niebieskie
jak ciemna ciemna noc
świtająca daleką drogą
w nieznane
Edyp przemierzał swój bezkres
krokiem zbyt pewnym
jego niezdarne nogi
potykały się
o popękane gwiazdy
zanim przeczuł jasność
2008
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 listopada 2024
0311wiesiek