27 grudnia 2010
Pokój weterana wojny w domu starców
światło paliło się jeszcze w oknach
ale wnętrze było ciemne
i pełne pluszowych misiów
nigdy nie znałem wojny-
we snach widziałem szwadrony bombowców
nie więziono mnie nigdy za przynależność ani poglądy
przez lata budowałem gorsze więzienia
poznałem w kasynie kurwę na psychotropach-
odtwarzacz Zen, kolczyki yin-yang
noże do rzucania: sześć sztuk
rodzeństwo: sztuk cztery
"tak mało jest czasu w życiu
na radość, podniecenie i tyle pracy"
mówiła, patrząc jak maszyna
układa obrazki- arbuzy i banany
kupiła ten nonsens w pakiecie
z opcją na cuda, składając los
w dłonie bezrękim Bogom,
jednorękiemu bandycie
kurwy znają życie- przetrwa ten, kto najwięcej daje
ból jest niczym wobec świadomości zdrady
znałem cudownych ludzi, którzy dotknęli dna
i skurwieli, którzy im pomogli
W Lerwick pokazywałem łydy wyspiarzom
w czasie nocy polarnej, gdy blakły gwiazdy
były jak szpadle
a potem pobiłem handlarza amfetaminy
i w trosce o jego zdrowie, kiedy był nieprzytomny
włożyłem mu do kieszonki swój numer z autografem
nie oddzwonił
nigdy nie oddzwaniają
tatuaże więźniów w obozach zagłady
to numery telefonów Boga
i wszystkie są wyłączone
nie ma sekretarki
aniołów
oglądam znaki na niebie, jem zupę, myję zęby
macam nogi drzemiącej w pociągu brunetki
i nie wiem kim jestem
dumam, czy ona się obudzi
a potem marzę że już nie śpi
ale czy szukam kresów wiedzy
czy nieskończonych, obłędnych rozkoszy
przypominam żołnierza Kaliguli
bezsilnie rąbiącego morze.
23 lutego 2025
wolnyduch
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
AS
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
Jaga
23 lutego 2025
Belamonte/Senograsta
23 lutego 2025
sam53
22 lutego 2025
violetta
22 lutego 2025
Eva T.