1 września 2010
Tarantella
Szklanka mleka na stole
czeka aż rękę wyciągnę
za nią pomoc stoi
i ją poproszę
nie daję im cienia nadziei
łykam dwie Baśki
ośmionóg dwa Drażki
wyłazi dwie Graszki
z jej pleców dwa Maszki
teraz popiję whisky
wielki jak packa na muchy
zbliża się. liczę. po mojej stronie sześć odnóży
wszystko jest ok.
zaczynamy tarantellę
pozdrawiam je. odlatuję do celu.
14 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
jesienna70
14 sierpnia 2025
absynt
13 sierpnia 2025
wiesiek
13 sierpnia 2025
absynt
13 sierpnia 2025
absynt