29 sierpnia 2010
Przybity do ławki
Siedzi przybity do ławki
promieniami słońca
z nich wysnuwa wspomnienia
bez końca, na marzeniach
od lat tapety ze ścian m-cztery
sumienia smętki strąca
machnięciem ręki, na muchy
zawzięty
szyję wyciąga
jak koń w stajni głową kiwa
coraz dłużej śnięty
coraz bliższy zrozumienia
coraz bardziej uśmiechnięty.
-25.08.10
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi
24 listopada 2024
od wczorajsam53