9 maja 2011
Z Biegu
Nie musisz wiedzieć
Kim jestem
Nie musisz patrzeć
Jak idę po szarym chodniku
Niewolnicze kazamaty
Dotyczą nas wszystkich
W galerach płyniemy
Po nasze wypłaty
Krążymy szaleńczo jak elektrony
W okół jąder miast
I systemu głowy
Szeptem daję wam znać
Kiedy skończę pracę
By wybrać się
Do wiersza....spokoju
W pokoju....nie ma nikogo...
prócz mej duszy
Po piwie suszy
Ale piwo dni jednakowe kruszy
Prawię zgniotłem dzień ten
Wierszem pisanym z biegu jak leń!
7 czerwca 2025
wiesiek
7 czerwca 2025
violetta
7 czerwca 2025
dobrosław77
6 czerwca 2025
wiesiek
5 czerwca 2025
wiesiek
4 czerwca 2025
wiesiek
4 czerwca 2025
Mirek Dębogórski
3 czerwca 2025
Arsis
3 czerwca 2025
wiesiek
3 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta