12 lipca 2011
głębiej niż w gardle
powiedz tylko słowo a będą pozdrowione
wszystkie autobusy jadące do ciebie.
…..................................
palimy w oknie – oszukując pokój.
pocięty słowami na odcinki dym
przypomina mowę pradawnych Indian.
zaciągam się. głęboko.
zatrzymuję w sobie jak ciebie.
sens wyczuwany podskórnie.
czerwone wino wypełnia kieliszki.
próbuję ostrożnie końcem języka
jakbym się bała, że nowy smak porazi nerwy
albo strzeli we mnie piorun.
w lustrze naprzeciw kobieta w rozpiętej,
męskiej koszuli ma moją twarz
i ciągle się uśmiecha.
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
wiesiek
13 maja 2025
Eva T.
13 maja 2025
AS
13 maja 2025
Arsis
13 maja 2025
Marek Gajowniczek