7 grudnia 2011
kropla
witasz mnie kroplą
zniecierpliwienia
wydymasz usta znamiennie
zmyłaś szminkę milczenia
i mój wstyd zupełnie
daleka i bliska
jak myśl ulotna
jak czar
gdy wiąże lub pryska
w gestach
widzę twoje wzburzenie
w spinanych ręką włosach
i ciebie
pełną zapłonienia
gdy wabisz językiem zdarzeń
urokiem ciała
skradasz się
jakbyś mnie
smakowała
a
delikatne palce
w połowie uchylone poły
nogi wyrosłe w Tatry
i Rysy koło nich
oczy co blaskiem dają znaki
nie kryjąc pragnienia
a gdyby i kryły
nie ukryłyby
i tak
tej kropli podniecenia...
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta