24 lipca 2010
herbata
Herbata powoli rozgrzewa mi dłonie
Jej wschodni aromat
Rozpełz się w pokoju
A zmierzch taki spokojny
Po niebie nadchodzi
Jakby nigdy nie było tęsknoty
Nie było nigdy pochmurnego nieba
Za daleko te wszystkie kraje
Legendarne oceany, niezdobyte miasta
Nic teraz nie istnieje oprócz tej herbaty
Oprócz tego pokoju
Oprócz twoich oczu
Ten cały świat to tylko głupia bajka
Z chorego umysłu potworzone mapy
Świat bańką mydlaną i pryśnie ta bańka
Wystarczy że ja dmuchnę
A ty zamkniesz oczy...
27 grudnia 2025
Jaga
27 grudnia 2025
Jaga
27 grudnia 2025
dobrosław77
27 grudnia 2025
Arsis
27 grudnia 2025
Arsis
26 grudnia 2025
sam53
26 grudnia 2025
wolnyduch
26 grudnia 2025
wiesiek
26 grudnia 2025
ais
25 grudnia 2025
wiesiek