19 sierpnia 2011
Stek raz!
to było mój mały w osiemdziesiątym którymś
nie możesz pamiętać ani nawet sobie przypomnieć
podchodziło się do lady (nie mylić z angielską lejdi)
i prosiło o średnio wysmażony stek
bzdur człowiek musiał to robić na serio
bo inaczej odsyłali z kwitkiem
i znowu trzeba było czekać w ogonku
ale jak już opanowałeś sztukę
i pokornie ci z oczu patrzyło
to dawali bez gadania
i szedłeś do stołu z ogromnym talerzem
a żarcie podskakiwało jak galareta
roztrzęsione ciało obce
brutalnie rozmnożone i zmienione w chleb
dnia powszechnego
a czemu ty wtedy nie wierzyłeś w cud
/z tomu "Prze- języczenia", 2008/
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta