20 lipca 2010
Okno
Przez okno spoglądam,
Patrzę…
Ptakom się przyglądam.
Jak pięknie ruszają skrzydłami,
Jakby uczyły się latami,
A jednak nie muszą,
Bo gdy raz się poruszą,
To to jest ich sztuka.
Nikt ich nie oszuka,
Nie złapią ich w pułapkę,
Nie zamkną ich w klatce,
Nie zabiorą matce…
Znów przez okno wyglądam,
Słuchem wiatr oglądam,
Szumi on aksamitnie,
Coraz mocniej wieje,
Porusza kwiaty i knieje.
A one jak wytworna dama.
Z gracją poruszają się od samego rana.
Przez okno mego pokoju,
Wpadają promienie słońca,
Oświetlają wnętrze,
Dostarczają gorąca.
W pokoju jest nastrojowo,
Pięknie, cudownie, bajecznie,
I czekam aż nadejdzie ten moment-
Gdy wszystko to będzie trwać wiecznie.
27 grudnia 2025
Jaga
27 grudnia 2025
Jaga
27 grudnia 2025
dobrosław77
27 grudnia 2025
Arsis
27 grudnia 2025
Arsis
26 grudnia 2025
sam53
26 grudnia 2025
wolnyduch
26 grudnia 2025
wiesiek
26 grudnia 2025
ais
25 grudnia 2025
wiesiek