20 lipca 2010
Okno
Przez okno spoglądam,
Patrzę…
Ptakom się przyglądam.
Jak pięknie ruszają skrzydłami,
Jakby uczyły się latami,
A jednak nie muszą,
Bo gdy raz się poruszą,
To to jest ich sztuka.
Nikt ich nie oszuka,
Nie złapią ich w pułapkę,
Nie zamkną ich w klatce,
Nie zabiorą matce…
Znów przez okno wyglądam,
Słuchem wiatr oglądam,
Szumi on aksamitnie,
Coraz mocniej wieje,
Porusza kwiaty i knieje.
A one jak wytworna dama.
Z gracją poruszają się od samego rana.
Przez okno mego pokoju,
Wpadają promienie słońca,
Oświetlają wnętrze,
Dostarczają gorąca.
W pokoju jest nastrojowo,
Pięknie, cudownie, bajecznie,
I czekam aż nadejdzie ten moment-
Gdy wszystko to będzie trwać wiecznie.
29 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
29 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
28 lipca 2025
Jaga
28 lipca 2025
wiesiek
28 lipca 2025
absynt
28 lipca 2025
absynt
28 lipca 2025
absynt
28 lipca 2025
absynt
28 lipca 2025
absynt
28 lipca 2025
Łukasz Radwaniak