6 listopada 2011
Bez słowa do M.
zaniemówiliśmy
zanicnierobiliśmy
patrzymy sobie w twarze
próbując odczytać następstwo chwili
ręce niby w niechceniu
rzucają się na twoje
i słychać tylko pomruk przybliżającej się skóry
usta na usta
ten pojedynek może mnie kosztować
wieczne milczenie
obdedykowany
23 lutego 2025
wiesiek
23 lutego 2025
Eva T.
23 lutego 2025
wolnyduch
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
AS
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
Jaga
23 lutego 2025
Belamonte/Senograsta
23 lutego 2025
sam53