2 września 2011
Czekanie takie sobie, przy-sobie
Wszystko byłoby pięknie, gdybyś
mną nie oddychał.
Nie mam siły wskazać palcem
ciepłej strony wiatru.
I wiesz? Noc mnie rozbolała całkiem.
Ciało w malignie krzyczało imiona,
ale tylko twoje zostało do świtu.
Wstaję o czwartej trzydzieści
i nakłuwam słowa pomiędzy liśćmi.
Coś w tym jest.
Pewnie jakiś ty.
Jesień z uśmiechem się zasusza.
Stoimy w kolejce po dni,
zanim znów nastanie zima.
26 grudnia 2025
ais
25 grudnia 2025
wiesiek
24 grudnia 2025
wiesiek
24 grudnia 2025
sam53
24 grudnia 2025
ais
23 grudnia 2025
wiesiek
23 grudnia 2025
jeśli tylko
22 grudnia 2025
Eva T.