18 października 2010
Kiedy się wyrwę z obłędu życia
Kiedy się wyrwę z obłędu życia
ucieknę w niebytu radości
posiądę moce by kochać umieć
nienawiść miłością ugościć
W obojętności straconych chwilach
zasieję ziarno zwątpienia
było co było
a jeśli było
to jest niewarte milczenia
Kiedy się wyrwę z obłędu życia
ucieknę w nicości tchnienia
posiądę moce by głosić umieć
prawdziwość naszego istnienia
W obojętności straconych chwilach
zasieję ziarno zwątpienia
było co było
a jeśli było
to jest niewarte milczenia
13 października 2025
sam53
13 października 2025
Jaga
13 października 2025
Yaro
13 października 2025
wiesiek
13 października 2025
sam53
13 października 2025
smokjerzy
12 października 2025
sam53
12 października 2025
sam53
12 października 2025
sam53
12 października 2025
Marek Jastrząb