22 lutego 2025
Szlachetna glina czasu się nie ima
Podziw, odwieczny brat miłości
krążył w okręgu fascynacji.
Aż straszne dźwięki, z dali mrocznej
dotarły z zimnym prądem wiatru.
Może nie trzeba o nich myśleć,
gdy przyszły nagle, niczym podmuch,
który na moment się ożywił,
by w głębi ciszy móc zatonąć?
I gdy złowrogie jej symptomy
rozmyte w wodzie u sąsiada,
żegnały lęków czarne wrony,
witając ostre cięcie żartu.
Istotne, że jest palenisko -
z najlepszą gliną, pasji żarem.
Nieważne kiedy, lecz co wyśni,
na jawie jego złoty talent.
Że będzie znowu w zadziwienie
i podziw wprawiać, niosąc piękno,
razem z mądrością, by w przestrzeni
nie zaginęły, lecz się pięły
Ponad murami - miejsca, czasu,
kreując bezmiar wyobraźni.
24 grudnia 2025
ais
23 grudnia 2025
wiesiek
23 grudnia 2025
jeśli tylko
22 grudnia 2025
Eva T.
22 grudnia 2025
Marek Jastrząb
22 grudnia 2025
Yaro
21 grudnia 2025
violetta
21 grudnia 2025
sam53