27 stycznia 2022
Sesja (gestalt)
Odklejałam warstwę po warstwie i nic.
Prawda się zapadła, zostawiając
pogłos pękającej ziemi,
wyparte życie puchło i gęstniało
po brzegi lepkie od racjonalizacji.
Między nami
nie istniała najkrótsza nawet nić,
tylko wielokrotne przeniesienia trzymające
stronę usztywnionych figur
i niedopięte sytuacje,
które uporczywie żądały atencji.
Odczuwanie rzeczywistości bolało fizycznie,
zwymiotowałam tu i teraz.
23 lutego 2025
Jaga
23 lutego 2025
Belamonte/Senograsta
23 lutego 2025
sam53
22 lutego 2025
violetta
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wiesiek
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch