5 lipca 2010
przygotowania *
niepokojem oczekiwania znękana
tkwię między głazem rozpaczy
a szemrzącym strumykiem nadziei
wciąż niegotowa na rezygnację
niczym samotna kometa
przebiegam cały kosmos myśli
wybierając konsystencję słowa
odpowiedniego na pożegnanie
obracam je w ustach, smakuję
ciskam nim o kamienny spokój
płuczę w błotnistej strudze znaczeń
by w końcu wypluć z niesmakiem
głupia, po co ci w końcu jakieś słowo
samotność odchodzi w głuchej ciszy
nie zauważona wymyka się nocą
otulając mrokiem sporą garść porażek
22 października 2025
ajw
22 października 2025
ajw
22 października 2025
sam53
22 października 2025
Belamonte/Senograsta
22 października 2025
Jaga
21 października 2025
tetu
21 października 2025
Jaga
21 października 2025
wiesiek
21 października 2025
sam53
21 października 2025
smokjerzy