11 czerwca 2010
XXXVI AKTÓW (III)
AKT III
Wiatr bezruch starł i płatki z drzew postrącał,
bogaczom wwiał pogodę biedną,
uwolnił pąk, jak dzień z miesiąca,
by w nim mógł kryć się łabędź z Ledą,
by się plątały z puchem białe płatki
niemo, bo to jest domniemanie raczej,
tak, jak zamknięte w niewidzialne klatki
niebezpieczeństwo słownych znaczeń,
a oni co? Gatunek pomieszany
i dalszy ciąg, to delikatność złudna,
śmierć trwa
i wskrzesi ją niemota krtani
w której zamknięto wszystkie świata cuda,
by już nie dało się nic nigdy udać,
oprócz lodowej łabędzia przystani.
5 czerwca 2025
wiesiek
4 czerwca 2025
wiesiek
4 czerwca 2025
Mirek Dębogórski
3 czerwca 2025
Arsis
3 czerwca 2025
wiesiek
3 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
2 czerwca 2025
Yaro
2 czerwca 2025
Kreton
2 czerwca 2025
wiesiek
1 czerwca 2025
Marcin Olszewski