7 września 2021
Promieniowanie
Posągi, wszędzie posągi… ― zimne, niewzruszone głazy… Popiersia… ― twarze wykute w marmurze…
… niewidzące oczy…
Podążam ―
długim
― korytarzem…
… ściska mi serce
lodowaty
chłód
― półmroku…
Wszędzie wokół jakieś napisy, tajemnicze znaki… symbole…
Otwarte drzwi…
… opuszczone
pracownie,
porzucone
dłuta, młotki…
Rzeźby ―
okryte
― zakurzoną folią…
Przenika wszystko promieniowanie mżących pikseli, jakby męczące odczucie kłującego odrętwienia…
…
Idę w dół,
w górę…
… nie wiem…
…
Czas zapętla się, powtarza…
Można być
i nie być
― zarazem…
Wchodzić jedną połową ciała w przyszłość, tkwiąc jeszcze drugą w przeszłości, przekraczając teraźniejszość
smugą rozmytego światła…
…
Wypełniają przestrzeń
suche trzaski
ze zdartej, gramofonowej płyty…
… zdeformowane, niewyraźne głosy umarłych…
(Włodzimierz Zastawniak. 2021-09-07)
***
https://www.youtube.com/watch?v=LAAA9DM5THc
13 listopada 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga
13 listopada 2024
0003.
13 listopada 2024
1311wiesiek
13 listopada 2024
naturaYaro
13 listopada 2024
jesienny obereksam53
13 listopada 2024
Nie szukajmy winnychdoremi
12 listopada 2024
0002.
12 listopada 2024
1211wiesiek
12 listopada 2024
w końcu jesteśYaro
12 listopada 2024
Przemijaniedoremi