17 października 2011
Koniec dnia
kochanemu psiakowi - Guru
Chwyciłem grudę ziemi za darń i poczułem
jak kołysze się bezwładnie – upadła tam
gdzie ją rzuciłem. Jej ciężar i obojętność
przemówiły mądrością strawionych istnień:
pies, który chwilę temu patrzył z miłością,
już upodobnił się do grudy ziemi.
Łapy przestały być łapami, pysk pyskiem,
tylko ogon wciąż był ogonem i milczał,
jakby postanowił oswoić mnie z ciszą.
14 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
jesienna70
14 sierpnia 2025
absynt
13 sierpnia 2025
wiesiek
13 sierpnia 2025
absynt
13 sierpnia 2025
absynt