8 czerwca 2010
Opar słoneczny
W bezmiarze łąki cisza pogodna,
w kępach kostrzewy opar słoneczny.
Głębie twych oczu – przejrzystość wody,
jasność twych włosów – zbóż falowanie.
Słońce napełnia blaskiem ogrody,
upał pulsuje świerszczowym graniem,
płonie dziewanna – żółta pochodnia,
lśni na źdźbłach trawy skier strwon zbyteczny.
Jak powiew złotej, miodnej pogody
w snach i na jawie niech mi się stanie
twych modrych oczu cisza pogodna,
twych lnianych włosów opar słoneczny.
9 marca 2025
Trepifajksel
9 marca 2025
absynt
9 marca 2025
absynt
9 marca 2025
Yaro
9 marca 2025
sam53
9 marca 2025
Belamonte/Senograsta
8 marca 2025
wiesiek
8 marca 2025
Marek Gajowniczek
8 marca 2025
Arsis
8 marca 2025
dobrosław77