20 maja 2010
* * *
Moje myśli porosły mchem,
sny splątały się w gęstej trawie
tak, że nie wiem, czy wiem to, co wiem,
czy śni mi się to na jawie.
Stronię od wrzawy, chowam się w cień
i z pola widzenia znikam.
W nieznane gąszcze, jawę i sen
wiedzie mnie ścieżka dzika.
Jeśli mnie miłość wyłowi twa,
dosięgnie pośród gęstwiny,
będę cię strzegł i rąbał drwa
u wejścia do naszej jaskini.
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 listopada 2024
0311wiesiek
3 listopada 2024
Listopad.Eva T.
3 listopada 2024
Pokój za ziemięMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
światłojeśli tylko