20 maja 2010
* * *
Drewniany mostek przy leśnym wzgórku,
spękana kora wysokich sosen,
ufne, radosne spojrzenie córki
podczas powrotu z ciepłej polany,
i drzew przy drodze znajome cienie,
na dachu w gnieździe klekot bociani,
i strumień dźwięcznej, barwnej muzyki
płynący sennie w ciszy wieczoru,
i w twoich oczach marzeń płomyki
- to już wystarczy, bym miał ostoję,
z dala od zgiełku jak niedźwiedź w gawrze
leniwie mruczał zaklęcia swoje.
12 listopada 2025
normalny1989
12 listopada 2025
wiesiek
11 listopada 2025
normalny1989
11 listopada 2025
sam53
11 listopada 2025
wiesiek
11 listopada 2025
Weronika
11 listopada 2025
AS
10 listopada 2025
sam53
10 listopada 2025
wiesiek
10 listopada 2025
Toya