20 maja 2010
* * *
Nic się przecież nie kończy, wszystko trwa, jak trwało,
w pamięci, co nie roni nawet błahej chwili,
choć nie ma dzisiaj ze mną tych, co kiedyś byli,
choć, co w proch nie runęło, to się w dym rozwiało.
Nawiedzają mnie często myśli nasycone
wspomnieniem dawnych smutków, wczorajszych radości.
Czego nikt nie pamięta, to we mnie wciąż gości,
wszystkie skarby dzieciństwa chowam w piąstkach dłoni.
Mieszkają we mnie razem prawdziwi tak samo :
mały chłopiec biegnący po piasku na plaży
i ten – już siwiejący – z mijających zdarzeń
kreślący w ciszy serca mapę pogmatwaną...
12 listopada 2025
normalny1989
12 listopada 2025
wiesiek
11 listopada 2025
normalny1989
11 listopada 2025
sam53
11 listopada 2025
wiesiek
11 listopada 2025
Weronika
11 listopada 2025
AS
10 listopada 2025
sam53
10 listopada 2025
wiesiek
10 listopada 2025
Toya