12 maja 2010
Krajobraz z dmuchawcem
W dni słonecznych złocie, w czerwcowej spiekocie
mlecz rośnie radośnie przy drewnianym płocie.
Czar białego sadu
ginie nie bez śladu
w motylim przelocie.
Łąka skwarem dyszy, śmiech twój ciepły słyszę,
w nim kwiaty i światy śpiewnie rozkołyszę.
Krowy zapatrzone
w niewiadomą stronę
przeżuwają ciszę.
Spełnia się już prawie baśń wyśniona w stawie,
na polu w kąkolu i w przeróżnej trawie –
- pasące się konie,
białe, czułe dłonie,
chabry i dmuchawiec.
Twoim stopom bosym i rozwianym włosom
sny wonne, dozgonne i miłość przyniosę.
Kwitnące kasztany
wyszumią nad nami
dziewannę i rosę.
12 listopada 2025
normalny1989
12 listopada 2025
wiesiek
11 listopada 2025
normalny1989
11 listopada 2025
sam53
11 listopada 2025
wiesiek
11 listopada 2025
Weronika
11 listopada 2025
AS
10 listopada 2025
sam53
10 listopada 2025
wiesiek
10 listopada 2025
Toya