30 lipca 2010
* * *
Na jasnym niebie nad widnokręgiem
zawisły czarne i sine pręgi.
Z góry skłębione, płaskie od spodu
prawie zakryły słońce zachodu.
Tylko nieliczne pasma promieni
jak wstęgi złote wśród chmur się mienią
i już ich nie ma. Oddal milcząca.
Zmierzch gasi ślady zachodu słońca.
2 lutego 2025
Passus, czyli mowa o sepulkachBezka
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch