Mateusz Melanowski, 4 sierpnia 2012
lipiec w mielcu, senność w przemyślu,
wrzesień w rzeszowie. o tak, moja droga,
zrobię to za zwrot kosztów. przejadę się
po tych wszystkich miastach i wsiach,
może nawet gdzieś zamieszkam, to znaczy
żył będę, być może umierał. nic nie stoi
na przeszkodzie. lipiny górne - lewki, rzeka
nil w kolbuszowej. tak to sobie wyobrażam,
jak piosenkę, dojdziemy do refrenu i wszystko
będzie jasne: wypadek śmiertelny,
ale przejezdne. żadnych utrudnień?
żadnych.
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
19 maja 2024
Świat LucaArsis
19 maja 2024
DystansMarcin Olszewski
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis