20 marca 2012
Kołodziejewo Island
Szkoda, że nie ma z nami Laury, kuzynie –
otworzyłem jednak sercem portal...
jeśli będzie chciała przejść, ujrzy:
drzewo poznania mojej melancholii,
nie jakieś tam ferrari czy lamborghini
lecz osobowego
Golfa co zna drogi
prowadzące donikąd
pociągi i dworce w których odczuje
Poezję Ślepego Toru,
fabrykę chmur, kosmodrom Janikosody, roje gwiazd,
jedno małe miejsce i brak miejsc pracy,
parę szkół, bibliotek, trochę pól i plaż
To jest ten raj dla muz, kuzynie –
jak widzisz, niewiele mógłbym jej dać.
Żadne to Oahu, Ibiza czy Wyspy Brytyjskie
a nawet Japonia...
Chciałbym tylko aby moja wyspa
nie była tą
biedną i
samotną
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek
13 maja 2024
PozostałośćArsis