17 września 2016
17 września 2016, sobota ( [może] )
"49 dni przed ślubem"
Może chciałam poznać Cię z innej strony niż wszyscy. Zedrzeć tapety ze ścian, na których kiedyś wyznawałeś swoje miłości. Może chciałam poczuć Twój ból. Ból człowieka, który kochał tak mocno i odszedł. Może chciałam zobaczyć, jakie decyzje musiałeś w życiu podjąć. W jakim stopniu Cię one zmieniły. Może chciałam poznać wszystkich ludzi, których napotkałeś na swojej drodze. Może to właśnie oni sprawili, że dzisiaj tak właśnie na mnie patrzysz. Może chciałam wiedzieć, ile razy uroniłeś łzę. Może chciałam uronić tę łzę razem z Tobą. Może chciałam zrozumieć skąd w Tobie ta oschłość, skąd każde "nie", skąd każde milczenie. Może chciałam to wszystko naprawić swoją maleńką miłością. Może wydawało mi się, że mam w sobie moc, która pokona każdy ostry zakręt. Może zbyt mocno wierzyłam w siebie, a zbyt mało pokładałam wiary w to, że i Ty zechcesz o nas zawalczyć. Może to była moja wina. Może i Twoja. Może nie było nam pisane. A może miałam Cię spotkać dopiero dzisiaj, kiedy potrafię zrobić coś więcej niż naleśniki z dżemem. Może już nigdy nie będzie dane się nam spotkać. Wiesz? Tęsknię. Czasem mam wrażenie, że nie zdążyliśmy dokończyć naszego rozdziału. Coś miało w nim jeszcze być. Coś jeszcze miało się nam zdarzyć.
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch