22 june 2010
mała destabilizacja (dereszowi)
na końcu języka pulsuje cyniczny pęcherz
i niewypatroszona jeszcze świeża ironia.
bąble pękają jak ciepłe strupy na ranie,
która nie ma czasu zagoić się ostatecznie.
pozorna równowaga sił jest przedwczesna
i jak żaden inny stan podatna na rozkład.
rozsynchronizowanie sztucznego porządku
szansą dla zaistnienia niestabilnych emocji.
krucha norma prowokowana destrukcyjnym
absurdem zostaje rozbita i pokonana.
prędzej czy później chaos wygrywa, a głos
rozsądku ginie strawiony przez antymaterię.
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek