3 june 2010
w spirali zakrętu (zamętu)
Struktura gęstniejących zakrętów
odzwierciedla chaos linii papilarnych
na mojej trzydziestoletniej dłoni.
Ulokowani w klaustrofobicznej kapsule,
która wyciska z nas nieświeże soki,
stanowimy grupę bezbłędnych turystów
skupionych na konspiracyjnych gierkach.
Dławię się, ale w miarę bezpiecznie,
wyschniętą beztlenową przestrzenią
klimatyzowanego samochodu.
Ostro w prawo, ostro w lewo.
Źrenica drga jak złota rybka
uwięziona na wirtualnym pulpicie.
Za horyzontem zakrętu permanentny zachód
słońca. Niespełnione oczekiwania jako przykra
ale nieunikniona konsekwencja drogi na wprost
przed siebie.
4 june 2025
wiesiek
3 june 2025
wiesiek
2 june 2025
wiesiek
1 june 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
9 may 2025
wiesiek
6 may 2025
Eva T.
3 may 2025
marka
3 may 2025
marka