12 november 2010

nocna warta przy namiocie

pilnuję dzisiaj twojego snu, rejestrując
na wszelki wypadek każdą swoją chorą
myśl, której nie jestem w stanie zabronić
przeniknąć przez wilgotną skórę gleby
do zimnych rozkładających się ciał
pod moimi stopami. nie łatwo jest
przetrwać do rana bez zmrużenia oka.


number of comments: 38 | rating: 43 |  more 

Withkacy,  

jak zawsze ode mnie bravo!

report |

Slawrys,  

ciekawe......miedzy myslami a czynami jest ten czas na zastanowienie sie czasem lepiej byc wartownikiem mysli czuwanie by to co realne bylo pozytywne

report |

Esther,  

Na granicy z opolskim chodzą nam dziwnie zegarki;)

report |

RM,  

to było w Avignon

report |

paweł malcik,  

szczególnie puenta

report |

Gabriela Kuźma,  

hehe ,zabójcze

report |

RM,  

ofiar na szczęście nie było

report |

poezjoholiczka,  

Trzy pierwsze wersy są genialne...

report |

An - Anna Awsiukiewicz,  

Wierzę że nie łatwo:) Zaciekawił i to bardzo:)

report |

Emma B.,  

przyznam się, że nie przemówił do mnie ten wiersz, nie rozumiem go. Pierwsze trzy linijki zapowiadają czułość, pożądanie kontrolowane z jakiś znanych autorowi przyczyn i nagle znajdujemy się w scenerii cmentarnego horroru, by wrócić do czuwania jakby przy chorej czy chorym?

report |

Emma B.,  

dziwne, przeczytałam swój komentarz i wszystko stało się jasne. Teraz rozumiem co mnie zwiodło, optymizm, a tutaj jest smutek przewidywania nieuchronnego.

report |

RM,  

to jest taki czuły thriller ;)

report |

Emma B.,  

dwa razy odebrałam trochę bardziej emocjonalnie, ale sama szereg razy pisałam, że nie wszystko co piszemy musi mieć odwołania osobiste. Więc ten drugi raz w oderwaniu od osoby jest thrillerem faktycznie

report |

RM,  

Chciałbym się odnieść do Pani wypowiedzi: "nie wszystko co piszemy musi mieć odwołania osobiste". Moim zdaniem jedną z różnic pomiędzy poezją, a prozą są czysto osobiste doświadczenia w przypadku tej pierwszej. Proza jest pracą czysto literacką bez żadnych ograniczeń. Poezja jest natomiast bardziej bezpośrednia i musi być mniej lub bardziej dosłowna, a już na pewno prawdziwa. Pisanie wierszy zmyślonych to straszna ściema i oszustwo i najczęściej kończy się to totalnym badziewiem. Poetą się jest, a nie bywa.

report |

Emma B.,  

tak z pewnością przyznaję Panu rację, chodziło mi o to, że w poezji przekazujemy bardzo duży ładunek "siebie", ale nie zawsze odnosi się on do stricte sytuacji, która nas dotknęła, możemy pisać o zaobserwowanej sytuacji tak jakbyśmy sami to przeżywali. Więc w tym sensie napisałam to co powyżej. Inaczej pisząc obawiałabym się permanentnego ekshibicjonizmu. A co do ostatniego zdania to 100 tak.

report |

Teresa Tomys,  

jakże mi bliskie...

report |

Lady Ann,  

Wiem jak to jest...

report |

M.S.,  

To prawda, ale czy ma być łatwo?

report |

RM,  

łatwo można wpaść pod samochód i wcale nie jest to dobra droga

report |

Monika Joanna,  

Ty to masz argumenty

report |

M.S.,  

Argumenty bardzo dobre :)

report |

Wiktoria,  

,, pilnuję dzisiaj twojego snu... " - jakże to ważne przesłanie, dopingujące do wzmożonego działania i uwagi :)

report |

RM,  

to nie przesłanie. To strach.

report |

Eva T.,  

do tego wiersza wracam czasami. tak jakos zapisal mi sie wytrwale w pamieci :) pozdrawiam

report |

RM,  

nie wiem co odpowiedzieć

report |

Eva T.,  

nie trzeba nic mowic :) jak widac, ciagnie mnie ten wiersz. pozdrawiam :)

report |

Eva T.,  

wstrzasnal mna ten wiersz, gdy pierwszy raz czytalam. po prostu takie moje osobiste wspomnienia i interpretacja. dzisiaj sie zastanawialam, czy powiedziec dlaczego. Jezeli sie zdecyduje, to 25 sierpnia bedzie odpowiednim dniem :)

report |

RM,  

poczekamy więc do 25

report |

Eva T.,  

:) pomylylam sie :) 24 sierpnia :)

report |

Eva T.,  

obiecalam, wiec jestem znowu tutaj..."pilnuję dzisiaj twojego snu" - czytajac to, po prostu bylam w szoku, bo wygrzebalo sie zdanie, wspomnienie, ktore bylo bardzo gleboko ukryte i wreszcie powrocilo. "przytul mnie mocno, a ja popilnuje twojego snu" - slowa mojego kolegi, przeszlo 20 lat temu. Po informacji, ze ma jeszcze tylko kilka lat do zycia. Strach, smutek, zal...I jak tu spac? Kazde nastepne slowo wiersza kojarzy mi sie z ta noca. Bardzo smutna noc, ktora zakopalam z bolu, gdzies gleboko...Andrzej nie zyje od 17 lat, dzisiaj sa jego urodziny...Dziekuje, ze mi te slowa przypomniales...

report |

Eva T.,  

dodam jeszcze, ze rozmowa prawie przy namiocie (biwak z przyjaciolmi nad morzem)

report |

RM,  

tak naprawdę wszystko się powtarza, a my tylko udajemy zaskoczonych

report |

Eva T.,  

tak :) merci :)

report |

"Nocna" Nocny Gość,  

i do mnie przemawia;-)

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1