19 march 2017
miedziana dusza
miedziana dusza błąka się po świecie ramię w ramię z włóczykijem
razem zaglądają samotnym w oknaza zdroszcząc im towarzystwa
śpią na trawie przy zamkniętych drzwiach po męczącym odpoczynku w polu
rankiem gdy ciało śpi rosa przytula się do zmarzniętych kwiatków
rdza pozostawiona na bosych nogach brudzi czystą ziemię
przecierając oczy wędrowiec jednym tchem pozbawia niebo z obłoków
zwykłym ruchem ręki strzepuję codzienność ze swojej egzystencji
leniwie się podnosząc zabiera swój sękaty kij
na końcu którego ma swoje marzenia
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek